5 paź 2013

SZTUKA MIESA W SOSIE CHRZANOWYM


Witam wszystkich 
którzy,mnie odwiedzają:)
Pozdrawiam i życzę cudownej niedzieli:)

Mam dla Was dziś propozycje na pyszny niedzielny obiadek:)
 Stara Kuchnia Polska
na smaki której, miała wpływ historyczna mapa kraju,jak i różnorodność Narodów  zamieszkujących na ziemiach  Polski w jej całej historii.
 




Sztuka mięsa w sosie chrzanowym-to
gotowana wołowina podawana w sosie chrzanowym.

Ładny kawałek wołowiny np-rostbef 
(ja miałam szponder wołowy który wykorzystałam)
3 marchewki
1 duza cebula
kawalek selera
limetka
1 liść laurowy
2 ziarka ziela angielskiego
pieprz zielony
sol morska
chrzan 
smietanka 18% slodka
wino białe półsłodkie  ok- pol szklanki



1.Wszystkie warzywa i  przyprawy(ziele i liść laurowy gotujemy w garnku,dodajemy wołowinę do gorącego wywaru i dotujemy do miękkości ok 2h.
2. Na patelni  rozgrzewamy łyżkę  masła i tyle  maki by masło  pochłonęło make,smażymy delikatnie i podlewamy ugotowanym rosołem, mieszając  dokladnie trzepaczka by  powstal  gladki sos.
3. solimy,dodajemy chrzan ok 1 łyżki -do smaku,wino i zielony pieprz i sok z limety ok 1 łyżki.
4.Na koniec dodajemy śmietankę chwile  podgrzewamy cały czas mieszając.

Dodatek:
Pieczony buraczek

 Smacznego!

14 komentarzy:

  1. śliczne zdjęcia! dzięki temu danie wygląda na prawdę apetycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sos chrzanowy :) I ma się rozumieć mięso też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie tylko pyszne ale i wykwintne danie, elegancko podane.
    Mam do Ciebie pytanie odnośnie Grodźca - bo jest ich w Polsce 8. O który Grodziec chodzi, bo z tym śląskim jestem osobiście związana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o Grodziec kolo Złotoryj kolo Bolesławca:)

      Usuń
    2. Dziękuję, każdy z nich ma swoją własną, niezwykłą historię :)

      Usuń
  4. Ten obiad to koszmar mojego dzieciństwa... Nie znoszę :) ale jestem pod ogromnym wrażeniem podania - naprawdę - wow! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj szkoda:(próbowałam znaleźć moj koszmar kulinarny z dzieciństwa:),ale nie znalazłam nic takiego ,no może prócz kożucha który tworzył sie na powierzchni zupy mlecznej:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. I co ja mam tutaj napisać? :-) wyglada mega pięknie i apetycznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Omigod. I really have to make these!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne zdjęcia! Jak ja dawno nie jadłam sosiku chrzanowego... i dziękuję Ci bardzo za przypomnienie o jego istnieniu. Obiadek jak dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń