11 sty 2014

POSTNY BARSZCZ WIGILIJNY



Witajcie moi drodzy :)

Wyjątkowo długo wracałam do codzienności po swietach:)
 z tego powodu dopiero teraz pisze:)
Nie zrobiłam tego wpisu przed swietami,jednak koniecznie muszę podzielić się z Wami receptura na mój Postny Barszcz Wigilijny:)
Dlatego   bohaterem dzisiejszego wpisu  będzie
 Postny Wigilijny Barszcz z uszkami:)




Prawdziwy Barszcz z Buraków, na zakwasie buraczanym,intensywny i bogaty smak:).
Najlepszy barszcz na swiecie!:)

Musimy zaczac od zrobienia zakwasu :
1.
ok 4-5 buraków wyszorowanych szatkuje na plastry i wkładam do sloja  z  ok 3-4 ząbkami czosnku ,2 ziarnami  ziela angielskiego, liściem  laurowym i tymiankiem.
Zalewam ciepla woda z odrobina soli tak by woda przykryła buraki.
Przykrywam serwetka ,tak by powietrze dochodziło i stawiam w cieple miejsce u mnie to blat przy kuchence na ok 4-5 dni.
 Raz dziennie  mieszamy zawartosc sloja.

2.
Gdy zakwas mamy gotowy możemy gotować barszcz.
ok 2kg buraków wyszorowanych dziele na pol i gotuje na wolnym ogniu do miekkosci.
Gdy  buraki sa miękkie wyjmuje z wywaru czyszczę ze skorki i  ścieram je na drobnej tarce.
  Przygotowuje Ćwikle z chrzanem jako dodatek  obiadowy.
 Dla bogatszego smaku mozna przgotowac druga wersje 
z brakow pieczonch, wtenczas buraki scieram do barszczu.
Dodaje tez kilka jabłek lub skorki  od jabłek.    
Idealnie sprawdzają się takie suszone, które przygotowuje sobie wczesnej ,nadaja dodatkowo aromatu .
Koniecznie dodaje kilka suszonych grzybkow  i cebule.
Doprawiam to wszystko zielem angielskim czosnkiem, majerankiem ,tymiankiem liściem laurowym w ilości jaka nam odpowiada:)
Na sam koniec dodaje mój zakwas doprawiam solą ewentualnie dodaje jeszcze przypraw-czosnek majeranek  tymianek.
Na sam koniec intensywnie pieprze.
Barszczu juz wtenczas nie gotuje, tylko podgrzewam.
Jest intensywnie buraczany , aromatyczny od przypraw, naturalnie Kwaśny zdrowy i smaczny.
 Ile bym go  nie przygotowała zawsze jest malo:)


3 komentarze:

  1. Hej kochana
    robię podobnie i u mnie też zawsze za mało hihihi

    ściskam mocno
    kreska

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie jestes Asiu:-) Barszcz u mnie tez zawsze jest na zakwasie - nie ma lepszego:-) Buziaki i bierz sie do roboty:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. zdążyłam się już stęsknić za Wigilijnym barszczykiem... no i uszka mniam!

    OdpowiedzUsuń